Uszycie czapki policjanta jest łatwiejsze niż myślałam

Bardzo lubię drobne prace ręczne.
Gdy byłam nastolatką robiłam kolczyki z koralików i sprzedawałam je na Allegro. Dzięki temu miałam zarówno trochę grosza dla siebie, jak i mogłam ozdobić swoje uszy własnoręcznie wykonanymi kolczykami. Dla nastolatki to ważne, aby mieć coś oryginalnego i wyjątkowego, zwłaszcza jeśli może się pochwalić, że sama to zrobiła.

Próbowałam pracy na szydełku, ale jakoś mi to nie szło. Robienie na drutach i szydełkowanie uważam za nudne zajęcie, kojarzące się ze starszymi babciami, siedzącymi w bujanych fotelach. Ostatecznie uznałam, że to nie jest zajęcie, które mnie fascynuje.

Po za tym lubię szyć na maszynie. Pierwszą maszynę do szycia dostałam z okazji wieczoru panieńskiego. Uznałam, że lepiej dostać jeden wartościowy prezent, niż kilka zupełnie niepotrzebnych. Różowe kajdanki i wymyślne stringi dostałam na osiemnastkę. Teraz już ich nie potrzebowałam.

Moją pierwszą rzeczą jaką uszyłam na maszynie był fartuch kuchenny – metodą prób i błędów udało mi się uszyć całkiem oryginalny fartuszek. Później uszyłam też dla mojej siostry, z okazji jej wieczoru pańskiego – na takim fartuchu podpisały się wszystkie dziewczyny zgromadzone na imprezie. Później zajęłam się szyciem ozdobnych woreczków, w których do tej pory trzymam przeróżne drobiazgi.

Miałam też okazję szyć strój karnawałowy, mój syn wymyślił sobie, że będzie policjantem. Zakupiłam materiały w odpowiednich kolorach – granatowym i białym i przystąpiłam do działania. Po uszyciu stroju, który wyszedł mi całkiem przyzwoicie, uświadomiłam sobie, że policjant powinien mieć nakrycie głowy. Sprawdziłam w Internecie jak uszyć czapkę policjanta i okazało się, że nie taki diabeł straszny. Cały strój był uszyty bardzo ładnie, a nawet był ładniejszy niż niejeden kupowany w sklepie.

Może gdybym miała więcej czasu to mogłabym się zajmować wypożyczaniem strojów karnawałowych? Myślę, że to mógłby być trafiony biznes – raz uszyty strój mógłby być wypożyczany wiele razy i przynosić same korzyści finansowe. Jest dobry pomysł, ponieważ w moim rodzinnym mieście nie ma wypożyczalni strojów karnawałowych. A rodzice zamiast wcześniej sobie zaplanować temat balu karnawałowego, bardzo często w ostatniej chwili szukają supermana, kominiarza, strażaka w przypadku chłopców oraz księżniczek i myszek dla dziewczynek.

Po za tym moją pasją jest wykorzystywanie przedmiotów codziennego użytku oraz naturalnych do robienia rozmaitych ozdób. Uwielbiam w trakcie jesieni zbierać liście, kasztany i żołędzie. Można z nich robić ciekawe jesienne kompozycje. Ostatnio robiłam ramki na zdjęcia, przy wykorzystaniu takich małych kamyczków, których używa się w ogrodnictwie. Kiedyś dla przyjaciółki zrobiłam ramkę ozdobioną ziarenkami kawy – trochę to było pracochłonne, ale efekt był niesamowity. Z ziaren kawy zrobiłam także podkładkę pod kubek z …. kawą oraz obrazek, który wisi w kuchni przyjaciółki.

Warto czasem przemyśleć sprawę, czy coś co wydaje nam się być śmieciem można wykorzystać i przy okazji ozdobić wnętrze naszego mieszkania.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here