Każda osoba, która zdołała odłożyć sobie trochę pieniędzy w życiu, chciała by z pewnością założyć jakiś biznes i zarabiać coraz większe pieniądze. Praca u szefa nudzi się w końcu każdemu ambitnemu człowiekowi i zaczynamy chcieć czegoś więcej. Oczywiście ktoś może być szczęśliwy pracując całe życie pod kimś i ma do tego prawo, jednakże osoby mające marzenia i chcące je w życiu zrealizować, muszą zrobić coś na własną rękę, lub podjąć przynajmniej ryzyko. Będąc jakiś czas temu na wakacjach w górach, podpatrzyłem trochę jak funkcjonuje mała budka z domowymi deserami, oraz pysznymi, gęstymi lodami. Należała ona do mojego dalszego kuzyna, którego to odwiedziłem wraz z dziewczyną na kilka dni i zażartował wtedy, bym patrzył i zrobił u siebie coś podobnego, a na pewno nie pożałuję. Przez chwilę wziąłem to jako żart i nie myślałem o tym na poważnie, ale gdy zobaczyłem jaki ruch jest u niego podczas całej doby i jak mocno kręci się ten interes, zrozumiałem, że to właśnie na takich małych rzeczach można się dorobić majątku i w takie biznesy trzeba celować. Kuzyn postawił na bardzo dobrej jakości lody i nie były to byle mrożone produkty, jak w co drugiej budce, które są nafaszerowane chemią i różnymi innymi uzupełniaczami. Te były robione w domowy sposób na śmietanie, z dodatkiem wanilii, cukru trzcinowego i innych składników, które nie należały do najtańszych i stanowiły o jakości lodów. W społeczeństwie wieść roznosi się bardzo szybko i tak było też w tym przypadku. Miejscowi posmakowali produktu i od razu przypadł im do gustu a jak to w mniejszych miejscowościach bywa, wieść szybko się rozniosła i już kilka tygodni po otwarciu tłumy przychodziły na najlepsze lody w okolicy. Kuzyn postanowił postawić także większy baner przy drodze, gdyż obok budki posiadał swoją działkę, którą do tego celu wykorzystał. Baner miał na celu przyciągnąć większą ilość ludzi z poza jego okolicy, który jechali ruchliwą okoliczną drogą do innych miast. Pomysł wypalił do tego stopnia, że z małej budki w miesiąc powstał dość duży lokal, który kuzyn musiał postawić na potrzeby ludzi i na odzew, jaki dzięki banerowi się zrobił. Po czasie kuzyn nauczył się także, jak zrobić shake i do oferty dodał właśnie tą opcję. Już po kilku tygodniach sprzedawał się on w nie mniejszej ilości, jak lody i dostarczał dość dużych zysków. Tutaj sytuacja wyglądała tak samo, jak w przypadku lodów i shake był robiony z najlepszych składników, a głównym były banany, które nadawały całego smaku. Wanilia podbijała ich smak i był to świetny napój, by orzeźwić się podczas upalnego lata, oraz dostarczyć trochę kalorii i witamin. W budce po czasie pojawiło się także jedzenie, czyli podstawowe zapiekanki, hamburgery, czy mała pizza. No i tak z małej budki z lodami zrobiła się bardzo dobrze funkcjonująca knajpka, która działa do dzisiaj i z roku na rok prosperuje coraz lepiej. Shake, który jest tam podawany, stał się z marszu moim najlepszym i mogę go polecić każdej osobie, którą spotkam, gdyż jest bardzo zdrowy i pożywny.