Libido inaczej nazywane jest popędem seksualnym, czyli warunkuje to, czy mamy – i w jakim stopniu – ochotę na zbliżenia intymne. Jest bardzo różne w zależności od osoby, zmienia się też w czasie. Inne jest „za młodu”, a inne w wieku dojrzałym. Zależy od wielu czynników – ale od niego również zależy wiele.
Co wpływa na libido?
Liczba czynników wpływających na poziom libido jest bardzo długa i bardzo różna, w zależności od osoby. Jak dowiadujemy się z artykułu https://www.strefanamietnosci.pl/libido-co-to-jest-i-co-na-nie-wplywa/ te same czynniki dla jednego człowieka mogą być bardzo istotne, a inny może wcale nie zwracać na nie uwagi. Niektóre czynniki obniżające libido są bardzo trudne do wyeliminowania, jak na przykład urazy psychiczne, traumy, bolesne przeżycia z przeszłości. Bywa, że nawet długoletnia terapia nie jest w stanie przywrócić ochoty na seks. Inne z kolei wypływają z naszego zachowania, ze znajomości – czy też nie – psychiki partnera czy partnerki. Inne wypływają z naszego zachowania względem partnerów. Brak należytego szacunku, okazywania uczuć, dbania o warstwę psychiczną związku również zniechęca, a skarży się na to wiele kobiet.
Bardzo częstym powodem obniżenia libido jest codzienne życie. Jeśli jest monotonne i mało urozmaicone, to i seks staje się mało pożądany, brak ku niemu woli i chęci. Analogicznie jeśli w naszym życiu dominuje stres, zmęczenie pracą, ciągłe zdenerwowanie na problemy codzienności, to również nie unikniemy spadku libido. Jak przypomina portal Strefa Namiętności są to problemy cywilizacyjne, coraz więcej osób i par skarży się, że w ich życiu seks zanika, staje się rzadki, mało emocjonujący, sprowadza się do fizycznego rozładowywania napięcia i nie kojarzy z bliskością, miłością czy namiętnością.
Czy można walczyć ze spadkiem libido?
Można – choć nie zawsze będzie to walka wygrana. Nieraz wymaga pomocy z zewnątrz, jak np. wizyta u seksuologa czy terapia małżeńska. Innym razem skuteczna jest suplementacja lub odwrotnie – odstawienie tabletek hormonalnych czy zmiana przyjmowanych leków. Oczywiście zawsze pod okiem lekarza prowadzącego – problemy z seksualnością budzą wstyd i zakłopotanie, choć przecież niesłusznie. Jest to normalna część naszego życia, a dopóki o nich nie powiemy np. lekarzowi, to i ich rozwiązanie może być niemożliwe.
Ale na czele sposobów pozwalających radzić sobie z problemem stoi rozmowa, o czym przypomina artykuł https://www.strefanamietnosci.pl/spadek-libido-jak-z-nim-walczyc/. Identyfikacja problemu i chęć jego zmiany. Właśnie w czasie rozmowy możecie dowiedzieć się, co leży u podstaw problemu. To, że partnerka nie ma ochoty na seks nie musi oznaczać, że to po jej stronie leży rozwiązanie problemu. Równie dobrze może nie odczuwać zainteresowania, bo partner dba wyłącznie o swoją satysfakcję. I nie jest to wcale rzadkością, takie kwestie jak nuda, monotonia, rutyna leżą u źródła problemu wielu par, zwłaszcza tych z dłuższym stażem. Wspominają oni żar i namiętność, jaka łączyła ich w pierwszych stadiach związku, ale nie potrafią odszukać ich w czasie obecnym. Stąd tak często polecane, nie tylko przez portale lifestyle ale też przez seksuologów i terapeutów, są zachowania polegające na szukaniu „czegoś nowego” w związku. Nowe zachowania, praktyki, urozmaicenie, ciągłe dbanie o siebie i swoją uwagę, nie zapominanie, że związek składa się z dwóch osób, które mają swoje potrzeby… Takie sugestie, gdy spojrzy się na nie z boku, wydają się oczywistością. A jednak w praktyce tak często są pomijane…